Siamanko!

Już dość dawno, bo w listopadzie zamówiłam książkę o filmie o pingwinach. Jest bardzo ciekawa. Haczyk? Oczywiście! Jest po angielsku! Ale jak ktoś zna ten język, to czytając nie zastanawia się nad polskim tłumaczeniem. Po prostu to rozumie i trafia to do naszej głowy. Pod spodem zamieszczam kilka zdjęć książki, a jeśli troszkę poszperacie znajdziecie coś jeszcze ( Tak, musicie pomyśleć. Jestem zła hahaha! Jestem Dave! No dobra, może mniej zła niż Dave... Powiedzmy,  zła jak Klemson? )  W następnym poście znów się trochę rozpiszę o historii z Klemsonem. Oczywiście oparta na faktach!

 

 

 

No, to to by było na tyle : )

 

 

Hejka!

Dziś takie jedno ogłoszenie. Za tydzień w piątek idę do kina na film o Pingwinach z Madagaskaru w 3D. Specjalnie na tą okazję kupuję koszulkę z pingwinami i już dziś rezerwuję miejsca w kinie Helios. Zatem już za tydzień w sobotę możecie wypatrywać na moim blogu recenzji filmu i kilku spoilerów. Oczywiście te spoilery specjalnie oznaczę, aby ci, którzy chcą sami doświadczyć poznania fabuły, nie musieli się potem martwić, że przeczytali SPOILERY. Ale taki post, gdzie tylko piszę jest bez sensu, więc... Kilka zdjęć:

 

Dobra, LOL. Koniec Spoilerów. Bye.

Cześć wszystkim!

Ostatnio jakoś nie miałam okazji do pisania postów, ale ta okazja sama się przytrafiła:

W mojej szkole każda klasa 1 liceum losowała po jednym temacie, który musi przygotować. Np. Jak jakaś klasa wylosuje temat disco, to musi tak udekorować szkołę, zrobić atrakcje na każdą przerwę ( muzyka, gry, pytania i nagrody ) i musi się tak przebrać. Jeden temat trwa dwa dni.Najpierw były dni disco,potem dni skate' owe, potem dni heavymetalowe ( uwierzcie, było strasznie ) A teraz są dni hipisów. Po całej szkole roznosi się hipisia muzyka ( czyli typowe brzdąkanie faceta na haju ) Cała klasa liceum jest przebrana za HIPISÓW. A do tego wszyscy mówią po hipisiemu. Dla Skippera to chyba nie byłoby za dobrze. Szczerze mówiąc, to ta sytuacja podsunęła mi pomysł na dalszy ciąg fanfica, który piszę. Tylko nie myślicie sobie, że tylko na pisaniu ten post ma polegać! Nie, nie... Z okazji DNI HIPISA dodaję pod spodem filmiki ze Skipperem, Rico... A zresztą sami zobaczcie