poniedziałek, 5 października 2015

Szkoła, nauka i same nudy... Czemu nie mam nie mam czasu na Pingwiny?!

I to dokładnie przez szkołę nie mam czasu na upiększanie mojego kochanego bloga. Więc jeśli kogokolwiek macie winić za moją nieaktywność, to tylko i wyłącznie radę pedagogiczną mojego gimnazjum.
 A tak na serio, to muszę się uczyć na konkurs kuratoryjny z biologii i do tego jakoś ogarnąć matmę. Ostatnio dostałam niezbyt fajną ocenę ze sprawdzianu z pierwiastków, więc muszę się przyłożyć. (Chociaż z testu z potęg miałam piątkę) Ogólnie, to u mnie z matmą jest tak: wydaje mi się, że wreszcie rozumiem ten temat i wszystko jest dobrze, a tu nagle: BUM! Pan zaczyna opowiadać o czymś, czego za Chiny nie potrafię ogarnąć.

Ale odchodząc od mojego życia osobistego, ostatnio wygrzebałam ze sterty moich gryzmołów kilka rysunków z grudnia zeszłego roku. Nie są one jakieś piękne, ponieważ są... no z grudnia zeszłego roku. Więcej chyba nie potrzebujecie, aby zrozumieć o co mi chodzi.


 
Dokładniej: to miałam być ja, z mojego opowiadania. Tylko coś mi nie wyszło. Na tym pierwszym rysunku jestem podejrzanie odchylona do tyłu, mam jakieś chińskie czy japońskie oczy i za krótką spódniczkę. (Przynajmniej kolor włosów się zgadza) A z kolei na tym drugim mam za małą głowę. Sami widzicie, że w tamtych czasach jeszcze nie rysowałam za pięknie.
 
A teraz jeszcze jedna rzecz. W zeszłą sobotę rodzice kupili mi nową papużkę! Jest cudny! To chłopiec, tylko jest pewien problem... Nie ma imienia. Moglibyście mi doradzić? (Niezalogowani też mogą dodawać komentarze) Wolałabym raczej uniknąć imion Pingwinów.
 



2 komentarze:

  1. Ja proponuje Hektora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dlaczego wolałabyś uniknąć imion Pingwinów? Przecież taki Rico idealnie do niego pasuje. OK, skoro żadnych pingwinowych imion to może w takim razie Robin? Jack? Will? Jack idealnie do niego pasuje.
    Śliczna jesteś na tych rysunkach. Spróbuj teraz mnie narysować. Proszę.
    -- Kowalski, opcje!

    OdpowiedzUsuń